Dodał: master777, 11.09.2012 23:54

Enigmatyczna Kapliczka!!! Pamiętacie przedmioty przeklęte z D1? Tego mi tu brakuje.

Dodał: Szeranf, 10.09.2012 15:17

Tak, ale mi chodziło o pomysł z oficjalnego forum, polegający mniej więcej na tym z tego co pamiętam, że jeśli zajmiesz się jakimś potworem, to gdy będzie miał przypuśćmy 10% życia może pojawić się jakiś bonus gwarantujący, że wyrzuci więcej złota, czy tam lepsze przedmioty. Kilka pomysłów na takie bonusowe affixy było dość dobrych, no i pomysł jako całokształt nie był najgorszy.

Dodał: slash, 10.09.2012 14:33

Szeranf, niektóre affixy potworów są bardzo pozytywne, np atakujące z dystansu elitki stawiające murki przez które ich strzały nie przelatują ale za to promień archonta jak najbardziej. Taka walka sprowadza się praktycznie do stania sobie za murkiem, mogą do tego mieć przyciąganie żeby się lepiej trzymała postać murka.

Dodał: Mastemoth, 09.09.2012 20:09

No ja troszkę dodać - Rayito - "lepsze jest wrogiem dobrego" - tak brzmi to przysłowie - bardzo mądre skądinąd bo jak się coś ciągle ulepsza to się to w końcu spieprzy
Co do wypowiedzi Hellsteina - wypada tylko uzupełnić bo dobrze to opisał;
takii proceder swego czasu został zapoczątkowany w branży filmowej - wszedł przepis że premiera możne trwać 2 godz. i ni minuty dłużnej. Filmy były sztucznie skracane i tak wychodziły. Powstała fajna luka na wypuszczenie filmu ponownie - tzw. WERSJE REŻYSERSKIE. Fan wręcz musiał obejrzeć (na zachodzie to wiąże się zwykle z kupnem) by zobaczyć całość...
Ten trik praz pierwszy (ja tak zauważyłem jak było wcześniej poprawcie)zauważyłem w Resident Evil. Za jakiś czas po gigantycznym sukcesie wydano - Resident Evil Director's Cut czyli wersje reżyserską. Tam to jeszcze było umotywowane bo w europie ocenzurowali grę a to było wydanie bez cenzury. Tak czy inaczej - sprzedano to samo uzupełnione o 10 minut gry - PONOWNIE i to z dużym powodzeniem!
W Diablo 3 raczej tego nie będzie w takiej formie ALE PANOWIE - akcję powinna rozpędzać fabuła a nie skracanie aktów co sztucznie nadaje tempa. Ponadto kolejne gry z serii powinny być choć trochę dłuższe od poprzedniczek. Te braki które większość zauważa - właśnie mogą być tym sztucznym "kastrowaniem na potrzeby dodatku".
Resztę już opisał Hellstein wiec nie będę powtarzał.

__________________
Diablo 3 - prawdopodobnie najlepsza gra DIABLOPODOBNA w 2012 roku....z małym szczegółem....rok jeszcze się nie skończył.....

Dodał: Rayito, 09.09.2012 17:16

@Hellstein

Nic dodać, nic ująć.

__________________
Państwo i Ja stanowimy Sprzeczność :P

Dodał: Hellstein, 09.09.2012 16:59

@Rayito
Witam! Doskonały wybór strony o Diablo

Odniosę się do tego, o czym pisałeś na początku, "stopniowania atrakcyjności", bo to ciekawy temat. Zanim przejdę do konkretnego przykładu, czyli Diablo 3, wskażę na ogólne zjawisko na rynku gier - wycinanie zawartości.

Magicznym słowem jest tu DLC. Kiedy królowały gry pudełkowe, a internet dopiero się rozpędzał, wydanie dodatku było dużo większym przedsięwzięciem. Nikt nie tłoczyłby płytek z jedną nową zbroją i trzema nowymi linijkami dialogu w zakończeniu, nikt by też czegoś takiego nie kupił.

Gdy rozwinęła się dystrybucja cyfrowa i pobieranie zawartości stało się normą, takie niewielkie, "śmieciowe" dodatki zyskały rację bytu. Dodajmy do tego zmianę filozofii w branży gier, spowodowaną tym, że małe studia działające na zasadzie "zrobię z kumplami ze studiów grę" przerodziły się w wielkie korporacje. Nie ma już miejsca na "hej Zdzisiek, zróbmy fajną grę!", teraz myśli się jedynie, jak wyczarować kolejne dolary, najlepiej bez wysiłku.

Innymi słowy - gra nie ma być powodem do dumy, spełnieniem wizji twórców, czy efektem wysiłku pasjonatów. Gra ma zarabiać. Wiadomo, że dobre intencje nie produkują dolarów. Zaczęto wymyślać sposoby na wyciśnięcie z produktów jak największej ilości pieniędzy. Co jednak zrobić, jak już sprzedamy grę? Tworzenie pełnoprawnego dodatku to kolejny proces wymagający inwestycji, kreatywności, zaangażowania zespołu. Prościej jest okroić gotowy produkt i sprzedać go dwa razy. Dzięki DLC to przejdzie, bo są to niewielkie ilości zawartości, ot, kilka mapek, przedmiotów.

Stało się to tak powszechne, że mało kto jeszcze udaje, że to jakaś nowa zawartość. Jedyne co z danym tytułem robi zespół to bugfixy przez pierwszy miesiąc od premiery.

Z Blizzardem jest trochę inaczej. Zespół od Diablo zachowuje się jak stadko małych dzieci - myśli, bawi się, zmienia zdanie, robi grę, roobi, rooobi... Trwa to tyle, że nie mają szans się z niczym wyrobić. Jak już zarząd dostaje cholery, wydają grę i potem znów myślą, bawią się, zmieniają zdanie, rooobią...
Sądzę, że pierwotnie PvP miało być udostępnione od razu, albo w bardzo krótkim czasie po premierze (moment na stress-test gry). Nie jestem pewien, czy oni wciąż robią to PvP, czy mają je gotowe, ale chcą jeszcze balansować dalej grę. Sądzę, że obecna sytuacja to obsuw. Blizzard raczej pozostaje przy polityce dodawania zawartości, niż wycinania jej z produktu. Na pewno co jakiś czas będą coś dorzucać i poprawiać, by nie tracić graczy.

Dodał: Rayito, 09.09.2012 15:05

Dziękuję Panowie za celne komentarze, z którymi się całkowicie zgadzam: zwłaszcza z tym, że dla Niebieskich "3" okazała się zdecydowanie większym wyzwaniem - zwłaszcza po WoW. Rzeczywiście, świat, gracze idzie naprzód i to, co było świetne w jedynce, dwójce w trójce się albo nie sprawdziło, albo wypadło, bo NIebiescy zapomnieli, że często "lepsze" jest wrogiem "gorszego"(rozdział statystyk koronnym przykładem - znaczy się jego brak). Co do Aren - jeżeli będzie tak jak pisano, iż gracze będą dobierani współczynnikami to raczej nie będzie problemu aby wpaść na zbotowanego "pacana", który załatwi nas jednym strzałem. Z drugiej strony, jak doskonale wiecie w duelach prócz itemów zawsze będzie liczyć się strategia, taktyka itp. ... I pokonanie gościa, który tylko z powodu mega sprzętu myśli, że będzie lepszy, ale nie myśli podczas walki...Hmmm.... Będzie fajne, co nie?

__________________
Państwo i Ja stanowimy Sprzeczność :P

Dodał: Mastemoth, 09.09.2012 14:21

Witaj Rayto - nowy wędrowcze ID
Bugi obnażają wady produktu a duża ich ilość - niedopracowanie, fuszerkę lub zwykła nieudolność zespołu, dlatego raczej nie są zabiegiem celowym - to by był "strzał w własne kolano".
A co do celowego dodawania "Po troszku i cały czas" to masz słuszne spostrzeżenia - cały czas podsyca to zainteresowanie produktem i daje ludziom temat do rozważań a pamiętaj że w branży rozrywkowej powszechna jest opinia ze nie ważne jak o czymś/kimś mówią - byle mówili. To napędza również sprzedaż.
Inna sprawa że Diablo 3 okazało się dla nich większym wyzwaniem niż myśleli. Rzesze fanów tytułu to ludzie grający w gry od wielu lat - w rożnym wieku - ludzie Grający od Diablo 1 w gry jeszcze starej ekipy - przed erą WoWa. Sam widzisz że tak różnej wiekowo grupie fanów nie da się wcisnąć kitu - "NIE MA LIPY" . Co 12 latek przegapi - 32 latek wytknie i wyłapie...
Dlatego też teraz zespół Nowego BLI$$A zapierdziela z łatkami jak sam opisałeś graczy - "jakby mieli rozwolnienie do kibla" bo zdali sobie sprawę że w produkcji popełnili sporo błędów - a trzeba stworzyć grę która na lata przytrzyma graczy.

__________________
Diablo 3 - prawdopodobnie najlepsza gra DIABLOPODOBNA w 2012 roku....z małym szczegółem....rok jeszcze się nie skończył.....

Dodał: Szeranf, 09.09.2012 14:12

@Rayito - również witam i zachęcam do częstego wypowiadania się w komentarzach i na forum.

hmm, nigdy na to z tej strony nie patrzałem, pomimo to, że jestem świadomy tego, jak wiele rzeczy zostało wyciętych z gry, by powrócić w dodatkach. Wystarczy choćby zajrzeć do naszego działu Retrospekcja i pierwsze z brzegu rzeczy do wykorzystania "na jutro", prawie że gotowe, to system talizmanów i wieszczka, która ma już nawet nagrane kwestie zarówno po angielsku jak i w językach lokalizacji.

W przypadku kolejnych dodatków jest to sprawa wiadoma, ale przy okazji patchy nie byłbym tego taki pewny - choć inne firmy wypuszczają płatne DLC i wycinają treści z gry i to w sposób mniej dyskretny. Owszem, opóźnienie pvp o dajmy na to kwartał złym wyjściem by nie było, bo w tym czasie gracze mogliby przejść grę, pozbierać przedmioty - ale patrząc na to z takiej utopijnej perspektywy. Dlaczego? Bo gra była bardzo niestabilna przez właśnie bugi, które pozwoliły wielu się wzbogacić. To nie mogłaby być część strategii deweloperów, bo branżą reaguje negatywnie na aż takie exploity jak nieśmiertelność. D3 miało potworny falstart: brakło kolekcjonerek, zwykłych wersji, errory przy premierze, bugi, exploity.

Mogę się zgodzić, że takie choćby paragony były w planach, być może na dodatek, ale sytuacja wymusiła na Niebieskich użycie ich już teraz. Kilku użytkowników tutaj przyznaje (i szacun dla nich), że gra zła nie jest, ale nie jest legendą. Prawda jest taka, że po tylu latach efekty powinny się pojawić w produkcie, a zamiast kilkunastu kapliczek, których stworzenie zajęłoby maks trzy dni, mamy wypchane działy w retrospekcji po pięć koncepcji ekwipunku, umiejętności i innych systemów. Owszem, bardzo ważnych, ale przez dobrobyt jaki pojawił się w Blizzie dzięki WoWowi, niebiescy zaczęli kombinować, niż zastanawiać się zanim zrobią.

Dodał: Rayito, 09.09.2012 13:09

Po pierwsze witam serdecznie. W Diabołka gram od lat, jak pewnikiem wszyscy inni, w trójkę zacząłem pykać od czerwca. Na dziś: <niszka 58 lvl Piekło, Czarka 37 lvl Kosz oraz w HC: Szamanka od wczoraj 8 lvl... Pisze po to, aby pokazać, iż nie jestem owym "nolifem", nie botuję - bo to dla mnie lizanie lizaka przez folię, ani nie napalam się na jak najszybsze przejście gry, bo co to za frajda przejść wszystko w tydzień? Dla mnie żadna, dlatego mniszką normal i kosz zrobiłem solo odwiedzając wszelkie możliwe lokacje, dlatego że ko-opie najczęściej mamy zasadę "run and mało fun" i wszyscy lecą naprzód jakby mieli rozwolnienie a do kibla "Diablo" daleko... Czytając Wasze wypowiedzi a propo atrakcyjności Diablo i dlaczego skoro jest tak źle, to w sumie nie jest najgorzej zadałem sobie pytanie i zadaję je również Wam: czy aby czasem nie jest tak, że bugi (w dużej mierze), stopniowanie atrakcyjności poprzez patche i inne nie jest ŚWIADOMYM, MARKETINGOWYM założeniem Niebieskich? Nic wszak tak nie podnieca jak oczekiwanie na... Na dziś na areny, prawda? Jak pojawią się areny będziemy czekac na Uber itd. ... My to wiemy, w Blizzie to wiedzą... Kaplkiczki są dla mnie kolejnym przykładem. Sorry, ale nie wierzę, że już na starcie nie planowali tego typu różnorodności, a nie zrobili nawet nie dlatego, że im się nie chciało, ale właśnie dlatego aby skupiać zainteresowanie graczy. Pozdrawiam,

__________________
Państwo i Ja stanowimy Sprzeczność :P

Dodał: emilio, 09.09.2012 00:29

Fajne kapliczki ale dodałbym swoje 3 grosze
1. Kapliczka losowa - czyli po prostu po kliknięciu na nią wylosuje nam 1 z dostępnych właściwości kapliczek.
2. Kapliczka ryzyka - coś ala Diablo, po kliknięciu której stanie się coś dobrego np. doda nam pkt życia, DPS itp. lub złego np. odejmie nam określoną liczbę odporności lub witalności lub DPSu itd, oczywiście na określony czas. Jak dla mnie bomba!

__________________
_______________________________________________________________

Dodał: RobsonJP, 08.09.2012 22:23

Gitara zapowiada sie ciekawie. Kapliczka szczęścia będzie hitem

Komentarz został edytowany 1 razy, ostatnio: 08.09.2012 22:25

__________________
Robson

Dodał: Hellstein, 08.09.2012 21:42

Nie za bardzo wiem, jak miałoby to PvP wyglądać (pewnie nawet Blizzard w tym momencie nie wie) ale co to za problem nie grać z "boterami, exploiterami, buggerami, no lifami"? Jeśli ktoś musi za dolary kupować pewność siebie, albo używa botów jako drogi na skróty, to tylko współczuję człowiekowi. Płacz, jaki się podniesie po wprowadzeniu PvP tylko takich ludzi nakręci. To jak denerwować się na forumowego trolla.

Można zawsze zorganizować coś wśród społeczności ID. Jakieś potyczki i turnieje, dział, miejsce, gdzie można się umawiać na grę. Tu są raczej osoby na poziomie i jeśli ktoś chce pograć z normalnym graczem, na pewno kogoś znajdzie.

Dodał: Szeranf, 08.09.2012 21:28

@tetkris - tylko eq kupisz za $. Pewnie gdy osoba pokroju takich o których piszesz po przegranej zacznie wyzywać od cheaterów, ale nie jeden gracz Ci powie: "no $, just skill".

Gdy wyjdzie pvp będzie taki płacz, jakiego jeszcze nie widzieliśmy - skoro przeciwnicy maja być dobierani pod względem statystyki wygranych/przegranych, to osoby, które nie umieją grać będą niepocieszone, że są tylko niedzielnymi graczami (nic do takich ludzi nie mam, oni jako jedni z nielicznych cieszą się z gry, ale pewna grupa osób usprawiedliwia tym swoje rzekome pokrzywdzenie) i nie mogą kupić za dolary wyższego miejsca w rankingu. Najbardziej pokrzywdzeni są ci, którzy nie maja skilla, a mają chore ambicje by udowadniać coś innym w e-świecie - lepiej wiec albo mieć skilla, albo być nubaskiem i być z tego dumnym.

Komentarz został edytowany 2 razy, ostatnio: 08.09.2012 21:30

Dodał: Kabal, 08.09.2012 20:52

tetkris: Dokładnie bo Diablo 3 niestety zachorowało na chorobę, u większości spotykanych MMO ( choć tym gatunkiem nie jest ) "Jak chcesz być potężny i silny... PŁAĆ !!!!" ^^ ( albo oszukuj... boty itp. :p )

Dodał: tetkris, 08.09.2012 19:57

co wam kurde z tego pvp, i tak wyskoczy wam gosciu boter exploiter bugger no lifer dziecko bogatych rodzicow i was pozamiata

Dodał: Nagor, 08.09.2012 18:14

"Toksyczna Kapliczka - Wokół herosa pojawia się obłok trującego gazu."
Wow! Nie mogę się doczekać aż będę puszczał obłoki gazu... No k...a niech oni ruszą te swoje leniwe dupska i zrobią PVP i inne sprawy nie cierpiące zwłoki, a nie k...a toksyczne kapliczki...

Dodał: skrecu, 08.09.2012 16:32

@ Szeranf, dlatego tak płaczę za invulnerable minions, jeden z ciekawszych affixów w grze tyle że za częsty i nie premiowany w żaden dodatkowy sposób za wyjscie z tarczą z takiego starcia.

mnie najbardziej brakuje opcji players X w grze pojedyńczej i jednoczesnej możliwości zamknięcia gry...w d2 lubiłem samotne runy w party (oni baal ja nihla i CS)
kapliczki dobry pomysł byle przez to nie było OP
brakuje mi chociażby minimalnej szansy na drop itemów z recept oraz high-endowych klejnotów (nie wydam 22kk za perf klej)
jedyne co mnie doprowadza do pasji to rmah, który wysysa co lepsze przedmioty z rynku graczy, których siła nabywcza waluty w realnym świecie nie równa się € i $$)
od czasów Project Entropia mnie to denerwowało i obawiałem się o przyszłość w tej materii
nie wydam tak jak Uberplayer Alkalizer 1500$ na itemy (w naszej krainie więcej na bank), bo wolałbym za tą kasę pojechać na Kamczatkę albo kupić lepsze kable i wzmacniacz
bardzo podoba mi się wyzwanie "unikalna kolecja", której za chiny nie potrafię zebrać, owszem trafiam na unikalne ale spoza listy (ostatnio Jęzochłost, Kapitan Donn Adams, Alyosius Upiorny) a z listy to ostatnio chyba coś w sierpniu (Tłuczek Obijmorda-cóż za malownicza nazwa)

moim typem jest modyfikacja męstwa nefalemów do poziomu awansu 1,2,3,4,5 elitków na każdy następny poziom NV

poza tym jedno pytanie...po jaką cholerę padaja białe itemy??pzrecież ich cena jest śmieszna, nie mają soketów i nie ma RW..po co??

Komentarz został edytowany 3 razy, ostatnio: 08.09.2012 17:57

__________________
http://www.diabloprogress.com/player/skrecu-2705

Dodał: materac, 08.09.2012 11:58

Co do trudności to zapowiadali już, że zostanie wprowadzone cos podobnego do players 8, więc ktoś kto będzie chciał się bić z jednym potworem rok to może zrealizować swoje marzenie.

Dodał: Szeranf, 08.09.2012 11:57

@Hellstein - negatywne bonusy kapliczek to dobry pomysł, choć pewnie albo nie zostanie wprowadzony, albo wyląduje na półce "do zrobienia w dodatku". Swoją drogą szkoda, że nie wprowadzono też pozytywnych affixów potworów, czyli jednego z lepszych pomysłów z oficjalnych for - zarówno tamten, jak i ten system o którym piszesz byłby bardzo dobrym elementem rozgrywki.

Jak napisałeś o tych negatywnych czynnikach, to pomyślałem, że twórcy mogliby wprowadzić coś na wzór "splugawionych kapliczek". Mogłaby nią być każda z powyższych przykładowych kapliczek, byłaby procentowa szansa, dość mała (1 albo 2 procent) by obiekt był splugawiony przez siły ciemności - zamiast standardowego bonusu to my byśmy oberwali: zamiast premii do siły, stracilibyśmy znaczną część tych punktów chwilowo, zamiast premii doświadczenia część punktów które już zebraliśmy przepadłaby. Kombinacji takiego czegoś może być multum i raczej wprowadziłoby ciekawy element do rozgrywki - bo zdarzałyby się sytuacje, kiedy przed użyciem kapliczki trzeba by się było zastanowić.

A co do obiektów zwiększających poziom trudności - pewnie, powinny być wprowadzone. Ale płacz będzie zawsze: ci co chcą wyzwań, mają ich mało, a ci którzy zazdrościli by im osiągnięć, chcieli by żeby było łatwiej. Niestety każdemu nie da się dogodzić. Ja zawsze miałem ogromną frajdę, gdy coś przychodziło po wielu godzinach prób, niż od razu. Z resztą nigdzie nie jest napisane, że niedzielny gracz musi mieć wszystkie osiągnięcia - to tak jakby zazdrościć komuś, że więcej zarobi, bo haruje 2x więcej godzin.

Dodał: Hellstein, 08.09.2012 11:26

Czy tylko mi się wydaje, że część tych kapliczek jest nieco op?
Co z tymi kapliczkami, które po prostu dają rzeczy? Czy będzie jakieś ograniczenie związane z poziomem lokacji? Czy mogę sobie znaleźć legendarną recepturę w pierwszym akcie normala?

Pomysły na kapliczki ogólnie fajne, ale trudno mi powiedzieć, czy nie obniżą one poziomu trudności. Najsilniejsze kapliczki powinny nieść ze sobą jakieś "ale", np. jesteś nieśmiertelny, ale zadajesz połowę obrażeń.

O ile kapliczki działają na zasadzie darmowego bonusu, według mnie warto wprowadzić do gry jakieś obiekty, które aktywowane drastycznie podbijają poziom trudności w górę, ale kuszą jakimiś unikalnymi nagrodami. Mogłyby to być obiekty spotykane w grze jak kapliczki, albo jakieś elementy ekwipunku... I po uruchomieniu czegoś takiego np. wszystkie potwory w następnej lokacji stawałyby się elitarne, albo następny boss występowałby w pięciu kopiach, albo przez minutę postać byłaby uwięziona ze spawnującymi się coraz silniejszymi potworami... które nie upuszczają kul. Trzeba by tylko bardzo dobrze dostosować poziom trudności, by nie stało się to kopalnią łatwych itemów.

Dodał: Szeranf, 08.09.2012 10:57

No nieźle - sytuacja mniej więcej taka, jakbym co dopiero odkrył możliwość komentowania newsów. Pomysły kapliczek jak najbardziej ok, kilka bardzo fajnych, których zabrakło mi w d2, trochę krzywo patrzę na tą zapewniającą czasową nieśmiertelność - no ale może to wprowadzić wiele ciekawych strategii rozgrywki do gry. Ciekawe jakie jeszcze można wymyślić kapliczki? Macie jakieś pomysły?

Komentarz został edytowany 1 razy, ostatnio: 08.09.2012 10:57

Dodał: CoNaObiad, 08.09.2012 10:43

Aha, trochę tego jest i w sumie wszystkie są ciekawe. Przynajmniej jakaś nowość będzie, bo te podstawowe ~pięć szybko się nudziło.

__________________
Fapałke i Nubałke ;(

Dodał: materac, 08.09.2012 10:36

Łoł, ale tego :O Dość ciekawe kapliczki. Najciekawsze wydają mi się te z gemami, tomami, goblinkiem i szczęścia