
Pierwotny twórca Diablo 3, Jay Wilson, przyznał że Dom Aukcyjny jednak rzeczywiście szkodzi grze. Wypowiedź ta miała miejsce w San Francisco, podczas wczorajszej konferencji game developerów. Po więcej informacji zapraszamy do rozwinięcia newsa.
Jay powiedział, że zanim gra została wydana, Blizzard miał nieco inne wyobrażenie o Domu Aukcyjnym (zarówno tym walutowym, jak i bazującym na złocie z gry). Przede wszystkim miał on znacznie zmniejszyć próby oszustwa, jak np. podejrzane sklepy internetowe z przedmiotami. Poza tym zakładano, że tylko ułamek graczy korzystałby z AH, a ceny ograniczałyby liczbę sprzedawanych i kupowanych rzeczy.
Jednakże po premierze Trójki Niebiescy uświadomili sobie, jak bardzo byli w błędzie w stosunku do dwóch ostatnich punktów. Okazało się, że prawie każdy gracz przynajmniej raz korzystał z Auction House, a ponad 50% zagląda tam regularnie. To, jak twierdzi Wilson, sprawiło że priorytetem graczy stały się pieniądze, a nie pokonanie głównego bossa.
Sprawa nie jest jednak taka prosta. W obecnej sytuacji Zamieć nie ma pojęcia ile osób na prawdę lubi, a ile nie cierpi Domu Aukcyjnego. Blizzard nie mógłby tak po prostu usunąć systemu, który podoba się wielu osobom. Jay wyznał jednak, że zespół pracuje nad znalezieniem rozwiązania, które zadowoliłoby obie strony.
Co tym sądzicie? Czy uważacie, że AH zrobił więcej złego niż dobrego, a może mimo wszystko to dobry system? Zapraszamy do dyskusji.






Dodał: CoNaObiad, 29.03.2013 22:55
Męska decyzja powinna zostać podjęta już dawno temu, przed wydaniem gry - zostawiamy lub wyrzucamy AH.
Przez pierwsze kilka dni w D3 byłem po prostu zdumiony jak łatwo można zdobyć ekwipunek. Dzięki kupowanym przedmiotom nieraz można było grać z zamkniętymi oczami. Większa szansa jest po prostu że znajdziemy coś dobrego w Domu, niż jako łup po mobach.
__________________
Fapałke i Nubałke ;(