Wysłany: 2013-01-22, 09:45 Rady Doświadczonych Hardkorowców
Rady Doświadczonych Hardkorowców W tym temacie dzielimy się radami dotyczącymi Trybu Hardkorowego
Grać na Hardkorze trzeba się nauczyć i chyba nie ulega wątpliwości, że lepiej zrobić to na cudzych, niż na własnych błędach. Nie powinniśmy jednak nikomu źle życzyć, tylko po to, byśmy mogli wyciągnąć z tego jakąś lekcję - wychodzi więc na to, że najlepiej jest wyciągać wnioski z cudzych sukcesów, niż własnych porażek. I ten temat właśnie to ma na celu - zapraszamy wszystkich graczy Trybu Hardkorowego Diablo 3 do dzielenia się tutaj z nami swoimi doświadczeniami, radami i sugestiami dotyczącymi rozgrywki w tym trybie. Mamy nadzieję, że dzięki tym lekcjom nowicjusze trybu permanentnej śmierci będą mieli łatwiejsze, a przede wszystkim dłuższe życie. Najbardziej wartościowe rady zostaną być może zamieszczone w przyszłości na Stronie Głównej serwisu Imperium Diablo w dziele o Trybie Hardkorowym. Zapraszamy do dyskusji!
1. Zawsze zaczynaj od zmiany misji - nie wiadomo gdzie się zrespisz.
2. W grach publicznych nie możesz mieć afk nawet w mieście szczególnie w 1akcie: przykład dlaczego: http://www.youtube.com/watch?v=bmFLCn5EbSw
3. Nie daj się expić na mp10 słabą postacią - grozi ŚMIERCIĄ przez maniaki, węże, kule ognia itp.
4. Jeśli znajdziesz coś wartościowego, odłóż to lepiej do skrzynki, nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć.
5. Nie masz zbyt dużo chęci, ale jednak chcesz grać? Odpuść sobie i pograj na SC, chyba że chcesz stracić postać i itemy.
6. Lepiej grać w grupie, ze znajomymi. Mogą dać Ci niepotrzebne im itemy, są chętniejsi żeby pomóc gdy umierasz
Na razie tyle ode mnie z czasem będę dodawał więcej jak coś wymyślę, miłego diablowania
Konto na BN: Załóż lepiej...
Konto na IDR: CoNaObiad
Dołączył: 05 Lut 2012 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2013-01-22, 17:04
Zacząłem poważnie grać na Diablo 3 HC niedawno. Moja postać jeszcze jeszcze dopiero na Normalu, poziom gdzieś trzydziesty, ale już mogę powiedzieć to i owo. Jakieś tam doświadczenie mam z Hardcore'a z Dwójki, a pod wieloma względami gry są do siebie podobne.
Sprawy natury technicznej:
Połączenie - Upewnij się, że nie spotka Cię największa zmora graczy XXI wieku, lagi. Nie ma nic gorszego, niż paść nie tyle z powodu swojej głupoty czy nieuwagi, ale dlatego, że np. pasek Internetu spadł do 1/5. Stałe połączenie to raczej podstawa.
Myszka - nie, nie chcę powiedzieć że wymagana jest taka dla pro-imba-leet gamerów z 50 przyciskami. Sprawdź czy "nie haczy" lub, co gorsza, nie ma tendencji do odłączania się. Ja kiedyś miałem taką, która lubiła przestawać działać w środku walki z grupą elit. Wierzcie mi lub nie, ale latanie pod stół żeby ją ponownie podłączyć nic fajnego.
Komunikacja głosowa - jeśli grasz z kolegą zastanówcie się nad używaniem programu głosowego. Ostatnio dużo tego jest, Teamspeak, Mumble czy nawet Skype, to tylko przykłady. Lepiej jest usłyszeć od kumpla szybkie "Uważaj, zaraz wybuchnie", niż pisać to na klawiaturze i przy okazji ryzykować, że sami zginiemy w ciągu tych kilku sekund bezbronności.
Przegrzewający się laptop - Dotyczy to tylko posiadaczy lapka, mimo wszystko warto zwrócić na to uwagę. Raz zdarzyło mi się umrzeć, ponieważ... wiatrak był zapchany kurzem i komp nie wytrzymywał temperatury (pozdrawiam Anubina). Strata żadna, bo postać była dopiero na 3 poziomie, niemniej jednak mam nauczkę by raz na jakiś czas jednak zadbać o sprzęt.
Gameplay:
Znajdź swoją ulubioną postać, build - Nie ma nic złego w zaczynaniu na Hardcorze postacią, której jeszcze się nie próbowało. Mimo to dobrze już od początku znać swoją klasę i jej umiejętności. Chciałbyś dajmy na to przetestować jakąś umiejętność, pakujesz się w stado mobów, a tu niespodzianka; skill okazuje się do pupy, a postać ginie.
Hełmy z wolnym socketem - obowiązkowo, a przynajmniej takich staraj się szukać. Można do niego wsadzić ametyst (fioletowy gem), który zwiększy HP naszej postaci nawet o kilkanaście procent. Życia nigdy nie za dużo.
Balans ofensywa/defensywa - To nie SC, gdzie - przyznajmy to sobie - można całkowicie olać obronę. Może ubicie głównych bossów w kilka sekund jest satysfakcjonujące, ale co z tego jeśli możemy zginąć od byle Diablika czy jak mocniej zawieje. DPS nie jest najważniejszy, może Ameryki nie odkryję, ale należy też szukać przedmiotów z dodatkowym życiem, odpornościami, wysokim pancerzem itp. Tylko nie przesadzać mi w drugą stronę.
Poza tym z reguły nie poleca się gier publicznych. Jasne, można poznać fajnych ludzi czy nowych przyjaciół, ale D3 na HC raczej nie zachęca do gry z randomami. Jakiś troll może np. mówić że teren jest czysty, po czym naciskamy na jego baner i bum, jesteśmy otoczeni przez multum potworów.
Upewnij się też, że nie przeszkadza Ci młodsza siostra/mama/tata/babcia/chomik/przybysze z kosmosu. Można stracić koncentrację, a tego byśmy nie chcieli.
No i najważniejsze: to tylko gra, rzecz, która z założenia ma przynosić przyjemność. Gdy zginiesz, nie denerwuj się, choćbyś nie wiem jak dobre miał itemy lub ile godzin poświęciłeś na daną postać. Przed rozpoczęciem rozgrywki zaakceptowałeś nawet specjalne oświadczenie (klik), wiedziałeś więc na co się piszesz. Jak to się mówi - padłeś, powstań. Zrób kolejną postać, uzbieraj nowe itemasy i do boju .
Do powyższych dodam dwie rady:
1) gramy mniej ofensywnie, tzn.: nie lecimy na koniec Aktu jakbyśmy mieli rozwolnienie. Czasami lepiej się wycofać, niż niepotrzebnie i po kozacku dać się ukatrupić; vide: niżej piszący, - barbina 52 lvl - szarża na championów mur i wartownik... inni nie dobiegli i Niebiosa Nefalemów z całkiem dobrym stuffem Innymi słowy: potrzebna jest Nam rozwaga i balans pomiędzy ofensywnym i defensywnym stylem grania. Żaden wstyd to umiejętne przegrupowanie sił - jak pisali Starożytni Archonci.
Ważne: w zależności od sytuacji zmieniamy umiejętności, gdyż inne potrzebne są na grupy, a inne na bossów. Przykład szamana/ki - na grupy znakomicie sprawdza się zamęt; na bossa używamy żniw dusz, lub ofiary.
2) odkładamy "ulepszacze" takie jak piwko, wódeczka, "marysia", inne. Gdyż zazwyczaj zaczynamy kozaczyć i najczęściej kończy się to pożegnaniem z Bohaterem/Bohaterką. Sam tak straciłem szamankę.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2013-02-01, 20:50 ]
Do powyższych dodam dwie rady:
1) gramy mniej ofensywnie, tzn.: nie lecimy na koniec Aktu jakbyśmy mieli rozwolnienie. Czasami lepiej się wycofać, niż niepotrzebnie i po kozacku dać się ukatrupić; vide: niżej piszący, - barbina 52 lvl - szarża na championów mur i wartownik... inni nie dobiegli i Niebiosa Nefalemów z całkiem dobrym stuffem Innymi słowy: potrzebna jest Nam rozwaga i balans pomiędzy ofensywnym i defensywnym stylem grania. Żaden wstyd to umiejętne przegrupowanie sił - jak pisali Starożytni Archonci.
Ważne: w zależności od sytuacji zmieniamy umiejętności, gdyż inne potrzebne są na grupy, a inne na bossów. Przykład szamana/ki - na grupy znakomicie sprawdza się zamęt; na bossa używamy żniw dusz, lub ofiary.
2) odkładamy "ulepszacze" takie jak piwko, wódeczka, "marysia", inne. Gdyż zazwyczaj zaczynamy kozaczyć i najczęściej kończy się to pożegnaniem z Bohaterem/Bohaterką. Sam tak straciłem szamankę.
Konto na BN: zbayno
Wiek: 30 Dołączył: 02 Mar 2009 Skąd: Kurde;/
Wysłany: 2013-06-08, 11:44
Z moich spostrzeżeń dodam tylko takie:
Kiedy pakujesz się w grupę wrogów, zawsze miej do dyspozycji jakiś skill defensywny (teleport, odskok), który pomoże Ci uciec w przypadku niebezpieczeństwa.
Polecam również zebranie kilku-kilkunastu osób na liście, którzy grają HC, najlepiej poprzez polecenie znajomych. Można w ten sposób prawie cały czas grać w teamie we czwórkę, prawie zawsze ktoś będzie online!
To jest dział o d3, a ponadto temat dotyczy trybu hardcore, więc następnym razem lepiej dobieraj miejsca, w których umieszczasz swoje posty no i przede wszystkim przejrzyj regulamin.
Ostatnio zmieniony przez Krulik 2013-06-19, 15:15, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum