..:: Forum Imperium Diablo ::..

[CoNaObiad]

Portal Diablofans przeprowadził wywiad z graczem, o którym ostatnio było wyjątkowo głośno - Alkaizer'em. Jeśli interesuje Was jak wyglądała jego droga ku zdobyciu maksymalnego Poziomu Mistrzowskiego, to zapraszamy do rozwinięcia newsa lub na stronę główną.

Tłumaczenie pojawiło się tutaj za zgodą jednego z naszych użytkowników - Ajantisa, którego najnowszą Tygodniówkę można znaleźć pod tym linkiem.

DiabloFans: Rozpoczynając rozmowę, jak czujesz się po osiągnięciu setnego poziomu mistrzowskiego?
Alkaizer: Czuję się całkiem dobrze, nie uważam tego za jakieś wielkie osiągnięcie, ale przytrzymało mnie to przy komputerze i nawet nie sądziłem, że może to być takie przyjemne.

Jaka była Twoja pierwsza reakcja po wprowadzeniu poziomów mistrzowskich?
Prawdę mówiąc nie oczekiwałem ich, ponieważ sądziłem, że i tak mam przewagę na pozostałymi graczami stosując dobry sprzęt do magic finda. Uważałem, że może mi to przynieść więcej złego niż dobrego. Ale na szczęście okazało się, że paragony nie miały negatywnego wpływu na moją postać.

Od początku chciałeś zostać pierwszym graczem, który zdobył setny poziom mistrzowski?
Nie, chciałem po prostu zdobyć jak najwięcej dobrych przedmiotów legendarnych przed innymi graczami tak szybko, jak to tylko możliwe.

Osiągnąłeś setny Paragon Barbarzyńcą, dlaczego wybrałeś akurat tę klasę?
Mam tylko jedną postać - Barbarzyńcę i jestem pewien, że nie zdobędę już żadną inną postacią maksymalnego poziomu.

Rozważałeś powtórzenie swojego wyczynu inną postacią?
Nie.

Możesz przedstawić nam trasę, którą farmiłeś aby zdobyć jak najwięcej doświadczenia?
Moja ścieżka zmieniała się kilka razy. Po wprowadzeniu poziomów mistrzowskich robiłem standardowe magic find runy - 5 Męstw Nefalemów, od Maszyny oblężniczej (Siegebreaker) do Azmodana, ponieważ sądziłem, że dzięki temu zmaksymalizuję łupy w grze. Około poziomu 40, kiedy mogłem już z pewnością powiedzieć, że spróbuję jako pierwszy gracz zdobyć setny paragon, zmieniłem ścieżkę. Rozpoczynałem od punktu nawigacyjnego u Azmodana i cofałem się, starając się zmaksymalizować czas trwania Gniewu berserkera (Wrath of the Berserker) przechodząc przez poziomy, w których sądziłem, że znajdę najlepszy loot i najwięcej doświadczenia. Dopiero około poziomu 90 zmieniłem trasę na Rdzeń Arreat (Core of Arreat) → Wieża przeklętych poziom 1 (Tower of Damned) → Krater Arreat poziom 2 (Arreat Crater) → Podziemia Twierdzy poziom 2 (Keep Depths) → Pola rzezi (Fields of Slaughter). Uważałem, że dzięki tej trasie osiągnę równowagę pomiędzy dobrymi dropami i maksymalną ilością doświadczenia w porównaniu do poświęconego czasu.

Był moment, kiedy byłeś już zmęczony grą i rozważałeś zrezygnowanie?
Raczej nie, grałem intensywnie w gry komputerowe przez około 15 lat. To po prostu coś, co robię w moim wolnym czasie. Nie denerwowałem się prawie w ogóle.

Ile czasu poświęcałeś na grę?
Przez kilka pierwszych dni grałem zapewne około 17-19 godzin dziennie, ale w końcu czas ustabilizował się na poziomie około 12-15 godzin. Bywały też dni, kiedy dziennie grałem mniej niż 12-14 godzin.

Jak odniesiesz się do ludzi oskarżających Cię o stosowanie botów?
Myślę, że to dosyć głupie mając na uwadze jak nieefektywne są dzisiejsze boty w porównaniu do tego, co może zrobić żywa osoba.

Wiele osób oglądających Twój stream zauważyło, że nie podnosiłeś niektórych przedmiotów legendarnych. Było to celowe zachowanie?
Grając od poziomu 1 do 100 przegapiłem może jeden czy dwa tuziny przedmiotów legendarnych ze względu na stosowane przeze mnie umiejętności, a także po prostu dlatego, że nie zawsze byłem w 100% skupiony na grze. Uważałem, że przebieganie przez poszczególne poziomy najszybciej jak to tylko możliwe i tak da mi więcej legendarek niż mógłbym zdobyć klikając na każdego pojedynczego potwora.

Jakie masz dalsze plany po osiągnięciu setnego Paragonu?
W dalszym ciągu będę sporo czasu poświęcał na grę. Głównie na zdobywanie sprzętu i testowanie buildów, których nie miałem okazji sprawdzić od wydania patcha. I mam nadzieję, że po wydaniu kolejnych łatek znowu będę miał co robić.

Sądzisz, że Blizzard wprowadzi dodatkowe elementy end-gamingowe, czy może uważasz, że system poziomów mistrzowskich jest wystarczający?
System paragonów to dobry początek. Miejmy nadzieję, że zobaczymy więcej tego typu rozwiązań, w których możemy poświęcić wiele czasu i które będą dla graczy wyzwaniami. Z pewnością takim rozwiązaniem byłby tryb PvP.

Czy chciałbyś podzielić się jeszcze czymś ze społecznością Diablo?
Raczej nie, dziękuję wszystkim, którzy oglądali mnie podczas walki na kilku ostatnich poziomach, mam nadzieję, że nie nudziliście się.


Co o tym sądzicie? Czy spodziewaliście się właśnie takich odpowiedzi? Zapraszamy do dyskusji, tutaj lub na portalu.