 bet, kierownik WW
|
Od zarania mojej mlodosci grywam w gre "diablo". Mysle, ze jest to sukces firmy Blizzard. Ja jestem czlowiekiem niestalym, stad taki sentyment do - w sumie prostej - gierki, jaka jest "diablo" nalezaloby potraktowac jako wyjatek w moim zyciu. A pozwole sobie napisac, ze bylo ich b. b. malo...
Nie umiem utozsamic sie ze swiatem wykreowanym przez pracownikow Blizzard-a. Dla mnie jest po prostu zbyt banalny, sztampowy niczym fabula holywoodzkiej produkcji. Tu nie znajde glebi "planescape:torment" ani mnogosci rozwiazan serii "fallout". A jednak to po "diablo" siegam co roku. Chocby po to by w wieczor przejsc SP normal.
Nie moge powiedziec bym znal "diablo" "jak wlasna kieszen" poniewaz wciaz jest jeszcze wiele bialych plam w tej materii. W czasach ksztaltowania sie spolecznosci BN bylem "poza towarzystwem" poniewaz nawet nie mialem komputera. Ponadto sam Blizzard wydal mase "latek" do gry, co zmienilo jej mechanike. W dodatku Gracze wyksztalcili nie bagatela autonomie, ktorej owoce mozemy podziwiac cieszac sie gra w rozmaitych "modach" do "diablo".
Teraz jest juz wszystko, jak to sie zdaje zdaje. Moze dlatego uleciala gdzies ta magia gry z czasow jej poczatkow. Jednak bedac pelen podziwu dla zjawiskowych osiagniec spolecznosci graczy "diablo" jednoczesnie wierze w nadejscie lepszych czasow. Liczylem, ze zapoczatkuje je "diablo 3", ale...
Co dot. mnie... Studiuje, pracuje, singluje. Rysuje, komponuje, projektuje. Wroze, czaruje, i nie jeden tylek ratuje.
A w kwestii "diablo" lubie MP bez swirowania i schizofrenicznego perfekcjonizmu oraz dobra, zdrowa rywalizacje.
Na ten czas na tyle mozemy sobie pozwolic.
Pozdrawiam! Sat
%
acha, z dniem 31.05.2015 zostalem uroczyscie odznaczony w SB Złotą Łopatą! http://www.mpcforum.pl/uploads/images/1237714038759001044033.png |